W tym wpisie chciałabym podzielić się z Wami przepisem na moje ulubione własnoręcznie robione puszyste masło do ciała z masłem shea oraz olejem kokosowym.

Muszę przyznać, że używanie balsamu do ciała należało w przeszłości do tych elementów pielęgnacji, które kiedyś najbardziej zaniedbywałam. Tymczasem regularne nawilżanie jest jednym z kluczowych czynników, które pomogą nam jak najdłużej cieszyć się młodą skórą. Przesuszona skóra traci elastyczność, co przyspiesza jej starzenie. Regularne stosowanie maseł i balsamów do ciała może również pomóc w zapobieganiu powstawania problemów skórnych takich jak egzema czy rozstępy.
Dobre masło do ciała możesz znaleźć w sklepie z kosmetykami naturalnymi lub po prostu zrobić je sama:)
Puszyste masło do ciała – przepis
Składniki
Do wykonania masła będziesz potrzebować:
ok 50 g masła shea
7 łyżek oleju kokosowego
2 łyżki oleju ze słodkich migdałów
2 łyżki oleju jojoba
(opcjonalnie) kilka kropel ulubionego olejku eterycznego dla zapachu (ja uwielbiam lawendowy:)
(uwaga: Wiele olejków eterycznych nie jest zalecanych do używania przez kobiety w ciąży. Jeśli spodziewasz się dziecka, porozmawiaj z lekarzem, by dowiedzieć się czy wybrany olejek będzie dla Ciebie bezpieczny, albo najlepiej pomiń ten krok)
Przygotowanie: krok po kroku
1. Rozpuść masło shea i olej kokosowy w kąpieli wodnej. (Ja gotuję wodę w garnku i stawiam na nim miskę, w której mieszam masło shea z olejem kokosowym)
2. Zdejmij z ognia oraz dodaj olej ze słodkich migdałów i olej jojoba.

3. Ostudź do temperatury pokojowej.
4. Jeżeli chcesz, dodaj olejek eteryczny dla zapachu.
5. Wstaw na ok. 1 godzinę do lodówki (chcemy aby masa zastygła, ale nie była zbyt twarda, tak aby łatwo możną ją było ubić i uzyskać puszystą konsystencję.)

6.Po wyjęciu z lodówki, ubijamy mikserem, aż uzyskamy puszyste masło do ciała:)

7. Teraz wystarczy przełożyć nasze masło do czystego pojemnika (najlepiej szklanego) i używać:)


Jak działają użyte składniki?
Olej ze słodkich migdałów – nawilża i wygładza, bogaty w witaminę E będącą silnym antyoksydantem
Olej jojoba – wygładza, nawilża skórę, bogaty w antyoksydanty, szybko się wchłania, nie jest komedogenny
Olejek lawendowy – posiada właściwości antybakteryjne, ma działanie relaksujące, ułatwia zasypianie, pomocny przy migrenach
Przepis ten jest dosyć uniwersalny i łatwo go modyfikować, np. oleje jojoba i ze słodkich migdałów można zastąpić m.in oliwą z oliwek.
Robiłyście kiedyś samodzielnie takie masło?
Jakie miałyście doświadczenia?
Dziękuję wyszło super, choć w cieple się rozpuszcza, następnym razem próbuję trochę więcej masła shea.
Cieszę się, że przepis się przydał 🙂 Tak, jeśli doda się więcej masła, powinno być twardsze 🙂
Fantastyczny przepis… Zrobiłam i wyszło „pysznie”
Bardzo fajny i prosty przepis. Sama robię coś podobnego :))
O jaki sympatyczny blog. Będę z przyjemnością zaglądać. Takie naturalne balsamy są najlepsze. Stosując te ze sklepów, bardzo często miałam jakieś uczulenie, albo podrażnienia, dlatego bardzo doceniam naturę.
Ale spodobał mi się przepis, nie myślałam, że zrobienie balsamu jest tak proste 😉
Często kupuje masło Shea, ale nigdy go nie robiłam 🙂 Dziękuję za przepis
Nigdy nie robilam sama kosmetykow. Musze tego sprobowac! 🙂
Spróbuj koniecznie:)
Nigdy nie robiłam sobie żadnych kosmetyków z naturalnych produktów oprócz jakiś tam maseczek z ogórka lub jogurtu dawno dawno temu. Zastanawiam się jak długo taki kosmetyk faktycznie utrzyma swoje właściwości ? Robienie małych porcji jest czasochłonne a zapasy mogą tracić na wartości. Może kiedyś jak trochę zwolnie tempo spróbuje się tak pobawić. A tymczasem podziwiam i pozdrawiam
Kosmetyku, do którego przygotowania nie używamy wody (dodajemy tylko masła i oleje, jak w przypadku tego masełka) możemy używać nawet przez 3 miesiące. Ja w tym czasie zazwyczaj masło zużywam:) Dodatkowo olejek lawendowy posiada pewne właściwości konserwujące. Natomiast samodzielnie przygotowanych kosmetyków w skład których wchodzi woda (mogą to być np. toniki) nie powinnyśmy stosować dłużej niż 2 tygodnie, chyba, że dodamy konserwant;)
przepis super. Jak patrze na zdjęcia to aż chce się zjeść a nie smarować ciałko 😉
A jak pachnie:)
Po pierwsze, ciesze się z to ja mogłam dodać pierwszy komentarz :). Po drugie, jestem mega dumna, że masz bloga na swojej własnej stronie a nie na blogspocie, jak ja :D. Po trzecie uwielbiam ręcznie robione kosmetyki, siostra zrobiła mi takie kulki do kąpieli i tak fajnie się pieniły i ładnie pachniały.
Własnoręcznie robione kosmetyki to świetna zabawa, a do tego wiesz wtedy dokładnie, co nakładasz na swoją skórę:) Nie mogę się doczekać, aby przeczytać wpis na Twoim blogu;)